Tyniecka 10 - Historia

MUZEUM ARCHIDIECEZJALNE KARDYNAŁA KAROLA WOJTYŁY W KRAKOWIE – MIESZKANIE WOJTYŁÓWPRZY UL. TYNIECKIEJ 10

 

Mieszkanie Wojtyłów w Krakowie, stanowiące oddział Muzeum Archidiecezjalnego w Krakowie zostało otworzone w 94. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, 18 maja 2014 roku.Znajduje się ono w krakowskiej dzielnicy Dębniki, w domu przy ul. Tynieckiej 10. Karol Wojtyła mieszkał tu ze swoim ojcem w latach 1938 – 1944.

 

14 maja 1938 roku Karol Wojtyła zdaje maturę. Swoją dalszą drogę życiową wiąże z polonistyką, dlatego wraz z ojcem opuszcza Wadowice i przeprowadza się do Krakowa. Zamieszkują w dwóch pokojach w suterenie surowego i ubogiego domu przy ulicy Tynieckiej, należącym do młodszego brata matki Karola Wojtyły, Emilii z Kaczorowskich – Roberta Kaczorowskiego. Dom został zbudowany w latach 20. XX wieku.

 

We wrześniu 1938 roku Karol rozpoczyna studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Staje się to okazją do zawarcia nowych znajomości oraz wewnętrznym rozwojem młodego poety i aktora. Pierwsze spotkanie Koła Polonistów to dla Wojtyły niepowtarzalna okazja do zaprezentowania swojego potencjału aktorskiego na wieczorze autorskim, na którym poznaje między innymi Tadeusza Kwiatkowskiego, Wojciecha Żukrowskiego, Mariana Pankowskiego oraz Halinę Królikiewiczównę. Każde kolejne zebranie przebiega na burzliwych dyskusjach o literaturze, sztuce, religii i polityce, wymianie poglądów oraz autoprezentacji przyszłych pisarzy zamieszkujących literacką stolicę Polski.

 

Pomimo kilku niepowodzeń literackich i narastającej świadomości braków językowych, Karol Wojtyła nie poddaje się, rzetelnie bierze udział w wykładach największych w Polsce znawców literatury i języka, nie przestając jednocześnie tworzyć. W Jego pierwszych utworach poetyckich, powstałych w skromnym mieszkaniu przy ul. Tynieckiej, trudno nie dostrzec przebijającego się uczucia niepokoju i przeczucia nadciągających zmian. Wydarzenia, jakie miały miejsce w tym wczesnym okresie krakowskim – nauka na Uniwersytecie, częste spotkania i poetyckie dyskusje, wielokrotnie odbywające się w domu Wojtyłów, rozmowy z literackimi autorytetami, a także wybuch II wojny światowej –w znacznym stopniu wpłynęły na dojrzewające w Karolu Wojtyle powołanie kapłańskie oraz nieodparta chęć głoszenia słowa.

 

Wraz z wybuchem wojny i wkroczeniem wojsk sowieckich na wschodnie tereny państwa polskiego, młody Karol Wojtyła zmuszony był porzucić studia polonistyczne i przejąć obowiązki opiekuna domu. Od trudów codziennej rzeczywistości odrywały go wówczas lektury, w które wczytywał się w niewielkim pokoju, przy oknie wychodzącym na nadwiślańską okolicę. Młody Wojtyła już wtedy prowadził intensywne i głębokie życie duchowe, a jego przewodnikiem na tej drodze był Jan Tyranowski.

 

Aby uniknąć aresztowania przez gestapo, Karol Wojtyła w 1940 roku rozpoczął pracę w kamieniołomie na Zakrzówku, a następnie w Zakładach Sodowych Solvay, do których wychodził codziennie rano, z niewielkiego i ubogiego mieszkania przy ul. Tynieckiej10, w drewnianych butach.

 

Dom ten był również świadkiem ogromnej tragedii, jaką dla Karola Wojtyły była śmierć jego ojca. 18 lutego 1941 roku, po powrocie z pracy w kamieniołomie, młody Wojtyła znalazł ciało ojca zmarłego nagle na atak serca. Był to kolejny dramatyczny moment w jego życiu. Po pogrzebie, szukając wsparcia u bliskich mu osób, zamieszkał na kilka miesięcy u rodziny Kydryńskich przy ul. Fenicjanek 10. Po powrocie latem 1941 roku na Tyniecką 10 zamieszkał z bliskimi przyjaciółmi z Wadowic – Mieczysławem Kotlarczykiem i jego żoną. To właśnie wtedy, w tych skromnych i surowych wnętrzach mieszkalnych, po długich dyskusjach o sztuce, teatrze, poezji i polityce, powstał Teatr Słowa, nazwany później Teatrem Rapsodycznym, zapoczątkowany z inicjatywy Mieczysława Kotlarczyka, reżysera z Wadowic.

 

Można nawet przypuszczać, że to niewielkie mieszkanie uratowało życie młodego Karola Wojtyły, kiedy 6 sierpnia 1944 roku, podczas akcji zatrzymania młodych mężczyzn i w obawie przed zbrojnym wsparciem powstania warszawskiego, esesmani przeprowadzili rewizję całego domu, pomijając jego suterenę, w której ukrywał się Karol Wojtyła, wówczas kleryk konspiracyjnego seminarium duchowego. Na drugi dzień udało mu się szczęśliwie dotrzeć do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich, gdzie abp Adam Stefan Sapieha zdecydował o obłóczynach kleryka Wojtyły, dla którego sutanna stała się pewnego rodzaju „żelaznym listem”.

 

W domu przy ul. Tynieckiej wadowiczanin mieszkał do 1944 roku. W tym czasie wejście do mieszkania znajdowało się z boku budynku, ciemny korytarz dzielił wnętrze na dwie części – w jednej z nich znajdował się pokój Karola, a za nim pokój jego ojca. Po drugiej stronie mieściła się skromna kuchnia i niewielka łazienka.

 

Obecnie miejsce to stanowi oddział Muzeum Archidiecezjalnego w Krakowie. Ze wspomnień osób, które gościły u Wojtyły na Tynieckiej 10, wiemy, że mieszkanie Wojtyłów urządzone było bardzo skromnie. Chociaż nie zachowały się żadne oryginalne elementy wyposażenia, aranżacja wnętrza daje nam pewne wyobrażenie, jak mogło ono wyglądać na początku lat 40. ubiegłego wieku. Zobaczymy również zdjęcia, które nawiązują do młodości Karola Wojtyły.